Zmieniamy zawód - branża offshore

20.02.2024

Pensje? „Pracownicy IT będą zazdrościć sektorowi offshore”

Obecnie ponad 90% pracowników szkolonych dla sektora offshore pracuje zagranicą. Trafiają głównie do Niemiec, Skandynawii, ale i do Ameryki czy nawet Azji. Zainteresowanie tym sektorem rośnie, ale rosną także pensje i potrzeby kadrowe. Niebawem duże inwestycje sektora offshore zaczną działać w Trójmieście oraz w Szczecinie. Szacuje się, że pracę znajdzie tutaj ponad 10 tysięcy osób, a eksperci mówią, że w tej dekadzie sektor offshore w Polsce będzie potrzebować nawet 60-70 tysięcy pracowników.

Zachęcamy do obejrzenia najnowszego odcinka na naszym kanale YouTube (klik)

70 tysięcy pracowników offshore brakuje

W kolejnym odcinku programu „Zmieniamy zawód” podejmujemy temat zatrudnienia w sektorze offshore. Eksperci przyznają, że branża ta dynamicznie się rozwija. Obecnie pracownicy z Polski wyjeżdżają za granicę, by pracować na platformach wiertniczych i wydobywczych oraz w firmach zajmujących się obsługą energetyki wiatrowej.
- Pierwszy stopień wtajemniczenia żeby pracować w branży offshore to po prostu chęci do działania i determinacja. To gałąź przemysłu, która wiąże ze sobą wiele specjalności: od obsługi, serwisu przez działania administracyjne i operacyjne. Od ludzi, którzy pracują na wiatrakach i platformach wiertniczych przez projektantów, konstruktorów i pracowników administracyjnych. Szacuje się, że na świecie może być potrzebnych obecnie nawet 70 tysięcy pracowników sektora offshore – mówi Artur Ambrożewicz, Chief Executive Officer. Vulcan Training & Consultancy.
Bartosz Suchecki pracuje obecnie jako Chief oficer na statku. Zdecydował się pracować w sektorze offshore, a wcześniej był marynarzem.

- To naturalny kierunek zmiany zawodu dla wielu marynarzy, bo wyjazdy są krótsze niż te, gdy regularnie wpływamy na statkach. Do tego wynagrodzenie jest wyższe. Pracujemy na jednostkach wiertniczych, ale i badawczych. Pracuje na dziale nautycznym, ale są także osoby zajmujące się np. elektryką. Funkcji jest mnóstwo – mówi nasz rozmówca.

Dla sektora offshore Pomorze Zachodnie będzie tym, czym Śląsk jest dla górnictwa?
Sektor offshore staje się coraz bardziej atrakcyjny dla pracowników, którzy planują przekwalifikowanie. Specjaliści nie mają wątpliwości, że zapotrzebowanie na rynku pracy na osoby mające kompetencje pozwalające im na pracę w energetyce wiatrowej czy na platformach wiertniczych tylko będzie rosnąć.

- Offshore to więcej niż nowe IT. Na świecie ten sektor istnieje od lat, ale w Polsce w większym wymiarze dociera dopiero teraz. Za 2-3 lata ten sektor będzie liderem rynku pracy, a Pomorze Zachodnie będzie niczym Śląsk dla górników, przynajmniej pod kątem zatrudnienia w obszarze energetycznym - mówi Witold Szczepkowski, Heaf of European Wind Academy.
Czy Polska jest gotowa kadrowo, by być jednym z europejskich liderów offshore?

- I tak, i nie – mówi wprost Witold Szczepkowski. – Mamy świetnych specjalistów, ale pracują oni w Ameryce czy w Azji. W naszej przestrzeni tych projektów dotychczas nie było – dodaje ekspert.

Zatrudnienie w sektorze offshore podejmują głównie osoby związane wcześniej z przemysłem, gospodarką morską czy zawodami technicznymi. Nie brakuje jednak dość zaskakujących „transferów” zawodowych.

- Główne nasze zapotrzebowanie to technicy turbin wiatrowych oraz elektrycy. To bardzo przyszłościowy kierunek zawodowy. Mamy w pracy inżynierów i osoby wykształcone technicznie, ale i mamy takich, co przebranżowili się z bycia np. kelnerem, barmanem czy nawet ochraniarzem - mówi Adam Szymański, project manager w firmie FAIRWIND.

Przedsiębiorcy sektora offshore wiedzą, że przekonanie pracowników do pozostania w Polsce nie będzie tanie
Jak mówi ekspertka rynku pracy Anna Sudolska z Idea HR Group, ekspertka programu „Zmieniamy zawód” zainteresowanie sektorem offshore w Polsce będzie rosnąć. Inwestycje Orlenu, Vestasa czy spółki Windar zwiastują, że niebawem potrzeba będzie nowych kadr. To dobry moment, by pomyśleć o zmianie zawodu.

- To jest gałąź przemysłu, która ma w Polsce przed sobą wielką przyszłość. Dla osób wchodzących na rynek pracy to szansa na rozwój, świetną pensję i szerokie pole do działania. Offshore nie zamyka się i na pewno niebawem rekrutować będzie także wśród tych, którzy zajmują się innymi działaniami zawodowymi. Musimy jednak pamiętać, że to branża wymagająca szkoleń oraz konkretnych kompetencji merytorycznych. Jeżeli ktoś więc poważnie myśli o pracy w energetyce wiatrowej czy w sektorze oil & gas, musi być do tego przygotowany – mówi Anna Sudolska, ekspertka rynku pracy.

- Sektor offshore jest obecnie jednym z liderów rekrutacji oraz liderów wzrostów wynagrodzeń. Na pewno więc firmy wchodzące do Szczecina czy do Trójmiasta będą musiały się liczyć z tym, że przekonanie pracowników, by nie wyjeżdżali z Polski nie będzie tanie – mówi Anna Sudolska.

„Zmieniamy zawód” to wspólny projekt Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości i portalu wSzczecinie.pl. Kolejny odcinek już w marcu.

ISO
Strona używa cookies Dowiedz się więcej