Podcast: Konsekwencje wysokiej inflacji dla przedsiębiorców.

10.09.2021

Czy wskaźnik inflacji zatrzyma się czy może dobije do 6%? Czy statystyki dotyczące inflacji należy traktować jako statystykę makroekonomiczną czy może każdy ułamek procenta w tym temacie jest odczuwalny przez przedsiębiorców, pracowników i konsumentów? Temat inflacji rozgrzewa opinię publiczną do czerwoności, bo tak wysokich wskaźników nie odnotowywano od dwóch dekad, a przedsiębiorcy jeszcze nie poradzili sobie z kryzysem spowodowanym pandemią. Czy powinni być gotowi na kolejne, ekonomiczne przeprawy?

Gościem podcastu Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości jest Łukasz Żak, prawnik i ekspert gospodarczy Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego. Rozmawia Michał Kaczmarek

5,4%, a może być jeszcze więcej! Inflacja bardzo poważnie dotyka pracodawców. Podlegają oni presji ze strony klientów, rynku, ale i pracowników. W ostatnim czasie to jeden z najczęściej omawianych przez przedsiębiorców tematów: - Faktycznie informacje, które napływają do nas w ostatnim czasie mogą niepokoić przedsiębiorców. Raporty kwartalne i miesięczne mówią o wzroście inflacji, co jest pokłosiem okoliczności gospodarczych czasów pandemii koronawirusa. Myślę, że to nie jest ostatnie słowo tego zjawiska. Zapowiedzi związane z Nowym Ładem mogą utrzymać taki poziom inflacji z ewentualnymi niewielkimi wahaniami. Programy społeczne obciążają budżet Państwa, rośnie dług publiczny, a to musi przedkładać się na zobowiązania, które są nakładane na przedsiębiorców. Spirala nakręca efekt inflacyjny i możemy spodziewać się wzrostów lub w wersji optymistycznej utrzymania obecnej sytuacji – mówi Łukasz Żak.

- Inflacja w Polsce jest wynikiem pewnych ruchów globalnych. Nie ukrywajmy, że ruchy cenowe np. na rynku paliw to nie jest kwestia tylko polityki krajowej. Ceny surowców wpływają na cenę usług, na wzrost wartości „koszyka Kowalskiego”, klienci teoretycznie zarabiają więcej, wartość nominalna ich pensji jest wyższa, ale tak naprawdę zakupów jest mniej i siła nabywcza tych pieniędzy jest dużo niższa. Przedsiębiorcy są pod podwójną presją. Z jednej strony zależy mu na utrzymaniu fachowców i dobrym wynagradzaniu pracowników. Z drugiej strony wzrost cen może denerwować klientów i wpływać na potencjalną sprzedaż. Przedsiębiorcy muszą więc przyjąć taktykę: wyższa pensja dla pracowników, ale wyższe ceny usług i produktów albo reorganizacja działalności, by szukać oszczędności. Możliwe, że redukowane będą wydatki albo inwestycje – mówi Łukasz Żak.

Jak wyjaśnia ekspert w rozmowie z Polską Fundacją Przedsiębiorczości dla przedsiębiorców inflacja to poważny problem. Wzrost cen oznacza konieczność weryfikacji budżetów oraz często zatrzymanie planów rozwojowych i inwestycyjnych. - Inflacja to bolesny cios dla sektora MŚP. Wiele firm stoi przed poważnymi decyzjami dotyczącymi np. inwestycji. Mamy Polski Ład, pandemię koronawirusa czy inne czynniki, które sprawiają, że gospodarka nie jest stabilna. Prowadzenie biznesu wiąże się z gigantycznym ryzykiem. Wartość pieniądza jest niższa, a jest np. ogromne zainteresowanie i zapotrzebowanie na rynek budowlany. Wiele budżetów inwestycyjnych jest rozsadzanych przez koszty materiałów budowlanych, a nie zawsze jest możliwość renegocjacji warunków budowy czy realizacji zadań infrastrukturalnych. Przedsiębiorcy muszą więc bardzo często modyfikować swoje biznesplany, a nie wiemy jak układ „pocovidowy” będzie wyglądać i czy przed nami wielkie gospodarcze odrodzenie czy znowu miesiące niepewności - dodaje ekspert.

ZAPRASZAMY DO WYSŁUCHANIA ROZMOWY na naszym kanale YouTube

ISO
Strona używa cookies Dowiedz się więcej