Kiedyś uściski dłoni i wymiana wizytówek, a teraz? O networkingu i giełdach kooperacyjnych w czasie pandemii
Jeszcze rok temu kalendarze przedsiębiorców wypełnione były biznesowymi spotkaniami, terminami targów branżowych i dużych imprez wystawienniczych, teraz w dobie pandemii kontakty z partnerami biznesowymi nawiązywane są w sieci. W nawiązywaniu nowych relacji biznesowych prym wiodą mikro i małe przedsiębiorstwa. Przed pandemią podstawowym środkiem nawiązywania relacji były imprezy targowe i wystawiennicze. - Podczas takich imprez można spotkać wielu potencjalnych kontrahentów, zapoznać się z nową myślą technologiczną i trendami -zauważa Katarzyna Męcińska - Komorek z Enterprise Europe Network przy Zachodniopomorskim Stowarzyszeniu Rozwoju Gospodarczego.
Wysłuchajcie podcastu Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości na naszym kanale YouTube [KLIK]. Rozmawia Michał Kaczmarek.
Targi w formule online
Pandemia spowodowała, że większość imprez targowych zastała odwołana lub przełożona na bliżej nieokreślony termin. Nastąpił moment odcięcia się od możliwości inicjowania nowych kontaktów handlowych, kooperacyjnych z firmami zza granicy. Jeszcze przed pandemią Enterprise Europe Network organizowało, cieszące się dużym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, giełdy kooperacyjne – rozmowy stolikowe, które towarzyszyły targom, i dzięki którym przedsiębiorcy mogli w ciągu jednego dnia porozmawiać z wieloma podmiotami. Od ponad roku lukę po targach branżowych wypełniają wideo rozmowy pomiędzy przedsiębiorcami.
- Przedsiębiorca może odbyć takie rozmowy wszędzie i z każdego miejsca. Wystarczy uczestniczyć w branżowej giełdzie kooperacyjnej – mówi nasza rozmówczyni. – Za pośrednictwem udostępnianej przez nas platformy może zapoznać się z ofertami firm uczestniczących w giełdzie. Takie imprezy podobnie jak targi trwają od jednego do czterech dni. Przedsiębiorcy mogą w tym czasie uczestniczyć w wielu międzynarodowych, trzydziestominutowych spotkaniach, które przynoszą niesamowite efekty. Takie rozmowy są dla wielu przedsiębiorców oknem na świat. W normalnych warunkach właściciele firm nie zdecydowali by się na udział w tak wielu wydarzeniach ze względu na odległość, na koszty. Przeniesienie giełd do sieci daje możliwość połączenia się z całym światem, pozyskania nowych informacji, nowych kontaktów biznesowych, które w przyszłości mogą stanowić podwaliny wspólnej umowy.
Czego brakuje?
Spotkania biznesowe w wersji on-line zyskały wielu sympatyków, jednak nie zastąpią one tradycyjnych wydarzeń targowych. I chociaż przedsiębiorcy mają zdolność do odnajdywania się w nowej sytuacji to, jak zauważają eksperci, są wśród nich branże tradycyjne, dla których bariera technologiczna jest trudna do przekroczenia. Niemniej jednak większość przedsiębiorców przystosowała się do nowej formuły i z powodzeniem bierze udział w wirtualnych spotkaniach.
- Przedsiębiorca, który uczestniczy w imprezie targowej ponosi koszty, ale ma też pewność, że wszystkie zaplanowane rozmowy odbędą się. Niestety, rozmowy online nie dają tej gwarancji, nie wszyscy traktują te spotkania tak poważnie jak targi – zauważa Katarzyna Męcińska-Komorek.
Zadowolenie przedsiębiorców ze spotkań online wynika z możliwości poszerzenia informacji i odkrywaniem omijanych do tej pory rynków. Platforma udostępniana prze Enterprise Europe Network oferuje kompleksową obsługę dla uczestnika spotkania – począwszy od pomocy przy tworzeniu profilu firmy, poprzez dodawanie istotnych informacji, określenie swoich potrzeb, wsparcie językowe. To pełna opieka od A do Z, w którą wchodzi jeszcze dobór uczestników rozmów z całego świata.
- W sieci Enterprise Europe Network organizujemy i współorganizujemy szereg giełd kooperacyjnych, które nie generują żadnych kosztów, dzięki czemu firmy chętniej decydują się na uczestnictwo w takich spotkaniach – zauważa nasza rozmówczyni.
Co w przyszłości
Jak przyznaje w naszej rozmowie Katarzyna Męcińska-Komorek, w przyszłości możemy spodziewać się połączenia tradycyjnej formuły targów branżowych z wirtualnymi spotkaniami biznesowymi. Pandemia pokazała, że wiele kontaktów możemy nawiązać bez spotykania się face to face. Można połączyć tradycyjne targi i giełdy kooperacyjne z wideo rozmowami.
- Tradycyjne targi z pewnością powrócą, bo przedsiębiorcy tego chcą i potrzebują. Na ten moment warto śledzić wydarzenia online, ale gdy tylko będzie możliwość warto też dołączyć do wydarzeń targowych – sugeruje nasza rozmówczyni.