Podcast: Szkoły zawodowe mają coraz więcej uczniów

29.04.2022

Czy szkolnictwo branżowe ma szansę na jeszcze większy renesans? Czy pracodawcy są chętni do zatrudniania osób ze szkół branżowych? Czy udało się już odczarować nienajlepszy wizerunek szkolnictwa zawodowego w Polsce? Na te pytania odpowiadał w podcaście Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości Prezes Wojewódzkiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego dr Krzysztof Osiński.

- Dobre czasy przed szkolnictwem zawodowym w Polsce. Rodzice i młodzież przekonali się, że nauka w szkole branżowej jest czymś na co warto postawić, jeżeli ktoś nie jest zainteresowany np. karierą naukową czy studiowaniem. Przez wiele lat musieliśmy przebijać się do świadomości społeczeństwa, to nie jest edukacja gorszej kategorii – mówi dr Krzysztof Osiński.

Zapraszamy do wysłuchania podcastu na naszym kanale YouTube (klik). Rozmawia Michał Kaczmarek


Skąd przełom w zainteresowaniu szkolnictwem zawodowym? Dr Osiński wskazuje kilka czynników. Pierwszym jest ogromne zapotrzebowanie na rynku pracy na osoby, które mają wykształcenie zawodowe np. w kierunkach technicznych, przemysłowych, stoczniowych czy rzemieślniczych. Takie osoby są natychmiast wychwytywane przez pracodawców i zatrudniane na bardzo dobrych warunkach. Inny argument to wysoka technologizacja szkół zawodowych. Udało się to poczynić dzięki środkom z Unii Europejskiej. Jak mówi dr Osiński przykładem postępu technicznego może być właśnie Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego w Szczecinie.

- Wyposażenie pracowni, budowa nowych obiektów, działania promocyjne, spotkania z młodzieżą. Prowadzimy aktywną politykę rozwoju zarówno pod kątem wizerunkowym jak i infrastrukturalnym. Uczniom trzeba podpowiedzieć, że szkoła branżowa to może być dla nich dobra droga – mówi dr Krzysztof Osiński. – Rachunek ekonomiczny też ma znaczenie. Bycie murarzem, stolarzem, specjalistą CNC to pewność dobrego zatrudnienia. Sytuacja rynkowa mocno nam pomogła w promocji szkolnictwa zawodowego. Nie zawsze młodzi ludzie wiedzą kim chcą być, jako WZDZ pomagamy młodym ludziom w podpowiedzi. Mamy klasy wielozawodowe, mamy także klasy w zawodach ślusarskich czy operatora obrabiarek. Staramy się pokazywać wszystkie możliwości – dodaje prezes WZDZ.

- Od dwóch lat notujemy wzrost naboru. Niektóre branże są w małej defensywnie, co może być efektem pandemii koronawirusa np. hotelarstwo. Nie spodziewam się jednak, by ten kryzys potrwał długo. Widzimy także wpływ wojny na rynek pracy, ale czy będzie mieć to wpływ na zainteresowanie szkołami? Uspokajałbym. Firmy potrzebują pracowników tak bardzo, że młodzi Polacy nie mają się co obawiać o swoją pozycję. Jak wojna się skończy to wiele osób zostanie w Ukrainie lub wróci odbudowywać swój kraj, eksperci z budownictwa na pewno będą mieć pracę – dodaje dr Krzysztof Osiński.

Zapraszamy do wysłuchania podcastu Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości.

ISO
Strona używa cookies Dowiedz się więcej