Czy należy bać się projektów badawczo-rozwojowych? Ekspertka: pod żadnym pozorem!
Współpraca nauki i biznesu – dlaczego? Po co? Jakie będą z tego korzyści? Kto ma wyjść z inicjatywą? Jak dojść do porozumienia co do kwestii kierunku współpracy? Kto bardziej zyskuje na R&D? Jak zabezpieczyć swoje interesy? Jeżeli rozłożymy na czynniki pierwsze ten temat to może się okazać, że ważnych pytań jest mnóstwo, a odpowiedzi na nie trudno znaleźć nawet jeżeli ostatnia perspektywa unijna 2014-2020 nauczyła przedsiębiorców, że nie należy omijać nauki jako potencjalnego partnera biznesowego. Eksperci przyznają jednak, że w tym temacie jest jeszcze wiele do zrobienia.
Ostatnie przed wakacyjną przerwą spotkanie w ramach cyklu „Biznes Nowej Ery” Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości, Banku Santander i Santander Faktoring dotyczyło właśnie R&D. Ekspertem była Monika Bezak, właścicielka agencji MindLoop. Dlaczego biznes potrzebuje prac rozwojowych i jak przygotować się do wdrożenia projektu z zakresu R&D? O tym mówiono podczas szkolenia.
Projekty badawczo-rozwojowe nadal są owiane pewną dozą tajemnicy – kto może je prowadzić? Na jakich zasadach? Jak uzyskać na nie dofinansowanie? Czy mój pomysł spełnia określone warunki? Jakie zasoby są potrzebne – miejsce realizacji, kadra, współpraca z kadrą naukową? Podczas ostatniego przed wakacyjną przerwą spotkana w ramach cyklu „Biznes Nowej Ery” przedstawiono informacje
o rodzajach badań naukowych, pracach rozwojowych i dobrych praktykach. – Chcemy w naszym kraju, by było więcej projektów, które dają przedsiębiorcom i naukowcom nowe możliwości i są gwarancją postępu i innowacji. Naszej gospodarce bardzo tego trzeba. Nie wiele firm ma odwagę, a to czas, by odczarować projekty R&D. Projekty badawczo-rozwojowe kojarzą się z dużymi projektami technologicznymi, a to czasem małe rozwiązania, które stają się rozwojowym kołem zamachowym przedsiębiorstwa – mówiła podczas szkolenia Monika Bezak.
Podczas szkolenia przedsiębiorcy mogli się dowiedzieć co powstaje w wyniku dobrze przeprowadzonych działań badawczo-rozwojowych. Mogą to być prototypy, procesy, symulacje czy gotowe produkty, które charakteryzują się dużym stopniem innowacyjności. Jakie działania można nazwać działaniami z zakresu R&D? Monika Bezak mówiła o pilotażach, testowaniu czy działaniu polegającym na wdrażaniu produktów i usług, ale z możliwością ich bieżącej edycji i udoskonalania.
- Badania mogą być realizowane na uczelni z którą podpisujemy porozumienie o współpracy albo w siedzibie przedsiębiorstwa, które jest inicjatorem lub beneficjentem współpracy. Można również zatrudnić badaczy u siebie w firmie lub prowadzić działania hybrydowo: częściowo w firmie i częściowo na uczelni. Kolejnym etapem są prace rozwojowe, czyli nowy produkt lub nowa usługa przechodzi z fazy testów i planów do pilotażu. Jest to związane z zakupem środków trwałych czy zakupem wartości niematerialnych. W projektach R&D ważna jest wiedza, zarządzanie informacją czy wykorzystanie wzajemnego potencjału w możliwie efektywny sposób – mówiła ekspertka Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości.
Całe szkolenie można odtworzyć na platformie szkoleniowej Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości (klik). Kolejne szkolenia w ramach cyklu „Biznes Nowej Ery” odbędą się we wrześniu.