Zakładam własną firmę - zwierzęta i biznes

11.07.2022

„Hotel dla kotów”, „Przedszkole dla szczeniąt” i alpakoterapia. Polacy kochają zwierzęta i nie oszczędzają na nich

Hotele dla zwierząt, szkoły dla psów, sklepy zoologiczne, cat-sitting – biznesów ze zwierzętami w tle jest w Polsce coraz więcej. Odnoszą one komercyjne sukcesy, bo ludzie coraz mocniej dbają o swoje zwierzaki i chcą dla nich kupować dobrej jakości jedzenie, wygodne gadżety i ogólnie traktują swoje psy, koty i gryzonie po prostu jak członków rodziny. – Taki pomysł na biznes musi iść w parze z pasją i szczerą miłością do zwierząt. Praca ze zwierzętami może być sposobem na życie, ale tylko wtedy, gdy to właśnie dobro zwierząt, a nie pieniądze będą na pierwszym miejscu – mówi Karolina Winter – Zielińska, właścicielka kociego hotelu Między Wąsami i szefowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie.

Zachęcamy do obejrzenia odcinka na naszym kanale YouTube (klik)

Czym zajmuje się „przedszkole dla szczeniąt” i jak działa „hotel dla kotów”?

Kocie i psie hotele zyskują na popularności. Właściciele nie mogą zabrać zwierzaka na wakacje, więc umieszczają go w takim miejscu i po tygodniu odbierają. W hotelu zwierzak jest kompleksowo zaopiekowany.

- Praca ze zwierzętami to nie tylko moje zajęcie zawodowe, ale i pasja. Prowadzenie hotelu to ogromna przyjemność. Poznajemy nowe koty, które przyjeżdżają na okres wakacji, działalność jest specyficzna, bo najwięcej pracy jest wtedy, kiedy inni odpoczywają: w weekendy, w wakacje, w święta – mówi Karolina Winter – Zielińska, właścicielka hotelu Między Wąsami. – Największą inwestycją jest budowa. Postawiliśmy na indywidualne pokoje z oknami. Hotel posiada wszystko, co jest niezbędne do zapewnienia opieki koty, ale lubimy, gdy właściciele przywożą swoje rzeczy np. drapaki, legowiska czy zabawki. Kot czuje się wtedy pewniej i bezpieczniej – mówi Winter – Zielińska.

Paulina Harkot prowadzi szkołę dla psów Psi Iluzjonista. Jak mówi ludzie przychodzą ze szczeniakami, by nauczyć je obycia i dobrego zachowania w domu. Nie brakuje jednak także klientów, którzy chcą, by psiak nauczyć się sztuczek czy występował w psich zawodach.

- Pojawiają się osoby z problemami jak np. lękliwość czy agresja. Pomagamy i udaje nam się szybko z tymi problemami uporać. Nie brakuje także osób, które chcą po prostu nauczyć psa posłuszeństwa. Działamy indywidualnie i grupowo, prowadzimy „przedszkole dla szczeniąt”, działamy na terenie Szczecina i okolic – mówi właścicielka szkoły.

Zwierzęce biznesy uczą miłości i szacunku do zwierząt

Łukasz Skryplonek, właściciel firmy Dogcessories mówi, że prowadzi firmę, która swoje usługi „testuje na zwierzętach”. W tym przypadku to jednak określenie bardzo pozytywne.

- Zaczęło się od szkoły dla psów. W czasie pracy zrozumiałem, że dwie największe bolączki właścicieli psów podczas spacerów to gryzienie smyczy i szarpanie. Zaprojektowaliśmy produkty dla psów w kategorii super-premium np. z materiału odpornego na deszcz, pleśń czy warunki atmosferyczne. Branża zoologiczna jest oporna na recesje i kryzysy, należy bardzo dbać o jakość – mówi Łukasz Skryplonek.

Pod Szczecinem działa Alpakowy Gaj. Firma powstała 8 lat temu jako wiejskie podwórko. – Marzyły nam się alpaki. Najpierw miały być dodatkowymi zwierzakami w agroturystyce, ale tak je pokochaliśmy, że mamy stadko. Prowadzimy warsztaty edukacyjne, alpakoterapię, do naszego gaju przyjeżdżają osoby z regionu, ale i ze Szczecina. To jest przestrzeń dla całych rodzin, gdzie uczymy szacunku i miłości do zwierząt. Mamy dwie uratowane krowy, których nie wykorzystujemy produkcyjnie. Mamy szopy pracze, dwa lisy, wiewiórki, króliki, świnki, kozę, kury, pawie, bażanty – mówi Matylda Modrzejewska z Alpakowego Gaju.

Kochamy nasze zwierzęta, więc nie oszczędzamy na dobrej jakości produktach

Czy „zwierzęce biznesy” to szansa na realny przychód? Eksperci Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości nie mają wątpliwości, że tak. Warunkiem jest jednak pomysł, kreatywność i ogromna miłość do zwierząt i pasja.

- Mamy do czynienia z trendem humanizacji zwierząt, one nie są dodatkiem, a realnym członkiem rodziny i kimś bliskim. O bliskich dbamy, więc sięgamy chętnie po produkty, które uprzyjemniają im życie. Zwracamy uwagę na skład karmy dla zwierząt – mówi dr Katarzyna Kazojć, ekonomistka i prezes fundacji Biznes Innowacje Networking.

- Gdy opiekujemy się czyimś zwierzakiem to warto, by nasi klienci wiedzieli, że dobrze to robimy. Promujmy w to w mediach społecznościowych przez filmy i zdjęcia – radzi ekspertka ds. social mediów Barbara Kaleńczuk. – W biznesie e-commerce sugerowałabym sprawdzenie nowej metody handlu jaką jest live-commerce, czyli zakupy na żywo. W przypadku produktów dla zwierząt to doskonała metoda zyskująca zainteresowanie – dodaje Barbara Kaleńczuk.

Kolejne odcinki programu „Zakładamy firmę” ukażą się już po wakacjach. Partnerem projektu jest portal wSzczecinie.pl

ISO
Strona używa cookies Dowiedz się więcej