Wybierz rok:
W piątkowej prasie i na portalach internetowych zdecydowanie przez wszystkie przypadki odmieniane są zwroty: kryzys, restrykcje, ograniczenia, żółte strefy, czerwone strefy. Wczorajsze ogłoszenie zmian w restrykcjach doprowadziło do bardzo ożywionej dyskusji na temat sytuacji całej gospodarki i jest to widoczne właściwie wszędzie. Szeroko dyskutuje się na temat koniecznej pomocy dla przedsiębiorców. Nie brakuje także poddawania pod wątpliwość konieczności niektórych decyzji jak np. zamknięcie obiektów sportowych (siłownie, baseny).
W związku z obecną sytuacją epidemiczną w kraju, informujemy ze od dnia dzisiejszego (tj. 14.10) aż do odwołania, mając na uwadze bezpieczeństwo Państwa oraz naszych pracowników, uprzejmie prosimy o ograniczenie bezpośrednich wizyt bez wcześniejszego umówienia. Jednocześnie zachęcamy do kontaktu mailowego i telefonicznego.
Za wszelkie niedogodności serdecznie przepraszamy.
Środa nie zaczyna się zbyt dobrze dla świata szczecińskiego biznesu i przedsiębiorczości. Właściwie formalnością jest ogłoszenie Szczecina jako „czerwonej strefy” – aktualizacja nowych obostrzeń ma nastąpić w czwartek. Dla miasta oznacza to radykalne ograniczenie imprez kulturalnych, a także kolejne problemy dla branży eventowej, gastronomicznej oraz dla sportu. O szczegółach mówił we wtorek wieczorem Zastępca Prezydenta Szczecina Krzysztof Soska.
Informujemy, że w dniu dzisiejszym (tj. 12.10.2020 r.) od godziny 12:00 rozpoczniemy nabór wniosków w ramach pożyczki płynnościowej POIR na obszarze woj. kujawsko-pomorskiego oraz woj. warmińsko-mazurskiego.
Wszystkie dzienniki i portale internetowe nowy tydzień zaczynają od bieżącej analizy gospodarczej oraz pytania: jak żółta strefa, którą objęta jest cała Polska wpłynie na gospodarkę i sytuację przedsiębiorców. Wygląda to dość poważnie, bo obostrzenia dotyczyć mogą przede wszystkim kultury, turystyki, branży kreatywnej i eventowej oraz sportu. To restrykcje bezpośrednie, ale ekonomiści nie mają wątpliwości, że straci również branża motoryzacyjna i budownictwo – konsumenci widząc bowiem przedłużający się kryzys będą mniej skłonni do dużych zakupów i poważnych zobowiązań finansowych. Jesienią nie ma więc gospodarczej odwilży – może nawet jest odwrotnie?
Nadchodzi druga fala… pracy zdalnej. Czy przedsiębiorcy są na nią gotowi?
Polska Fundacja Przedsiębiorczości rozpoczęła organizację cyklicznych spotkań ze specjalistami w ramach cyklu WEBINAIR LIVE. Tematem pierwszej rozmowy była właśnie praca zdalna. Gośćmi Michała Kaczmarka były: mec. Maja Grzegorczyk (radca prawny) oraz Diana Ferasztyn – Rzepkowska (doradca biznesowy, trener, LSJ HR Group).
Według szacunków w szczycie wiosennej fali pandemii koronawirusa ponad 40% pracowników wykonywało swoje obowiązki w trybie home-office. Co ciekawe, 15% na stałe pozostało w trybie zdalnym lub hybrydowym. Mogłoby się wydawać, że po ostatnich doświadczeniach przedsiębiorcy będą gotowi, by z dnia na dzień bez poważniejszych problemów rozpocząć działalność zdalną i „przekierować” część swojej kadry do pracy w domu. Czy tak jest? Dochodzą do nas coraz częściej informacje o tym, że kolejne firmy decydują się na tryb zdalny, w wielu firmach jednak jesienią wywołuje to podobny chaos jak wiosną.
Ostatnie dni przyniosły zarówno na szczeblu lokalnym jak i ogólnopolskim szereg tematów związanych z bieżącymi sprawami gospodarczymi. Warto wspomnieć choćby o tym, że Szczecin znajduje się w żółtej strefie, co powoduje, że zarówno instytucje kultury jak i siłownie, wydarzenia targowe czy inicjatywy kulturalne odbywają się w znaczącym ograniczeniu . Efekt? Pierwszy z brzegu to kilka odwołanych wydarzeń kulturalnych czy anulowanie największych Targów Pracy w Regionie, które miały odbyć się w następną środę.
Ma swoje wady, ale i nie brakuje jej zalet – w czasach pandemii koronawirusa dla wielu firm staje się koniecznością. Cieszy wielu pracowników, ale i martwi menadżerów i kierowników, którzy nie wiedzą jak czynić ją efektywną i jak regulować ją tak, by była zgodna z prawem pracy. O czym mowa? O pracy zdalnej.
Dzień możemy zacząć od informacji, które rzeczywiście wydają się optymistyczne, choć według niektórych tak optymistyczne, że aż trudne do zracjonalizowania. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało statystyki z których wynika, że szacowana stopa bezrobocia we wrześniu 2020 będzie identyczna jak w sierpniu, czyli 6,1%. To oznacza, że mimo kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa poziom bezrobocia utrzymuje się na podobnym poziomie.
Szanowni Państwo, Rozpoczynamy publikacje przeglądu gospodarczego dla wydarzeń z Polski i regionu. Od dziś znajdziecie regularne skróty bieżących informacji w naszych aktualnościach.